13 lut

VIDEO https://fb.watch/iFIxxhSNJv/

Kilka dni temu udaliśmy się na interwencję w jednej z małopolskich gmin. Niestety nie wpuszczono nas a na policję w tamtym czasie nie mogłyśmy liczyć. Mężczyzna,który przebywał na podwórku był agresywny i nie można było liczyć na współpracę. Nam niestety nie udało się poskromić jego temperamentu…

W drodze powrotnej skontaktowaliśmy się z KTOZ Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami i przy wsparciu Filipa i Eryka ?udało nam się dostać na posesję. Wobec 3 psów zostal wystosowany nakaz poprawy warunków, lecz to co zobaczyliśmy dalej przerosło nasze najśmielsze oczekiwania.

Na krótkiej smyczy w tym całym przybytku mieszkał kot ? Właściciel na pytanie dlaczego go więzi i jak długo, odpowiedział że łapie mu gołębie oraz że uwiązał go wczoraj.

Idąc dalej oczom naszym ukazała się ogromna kuweta co wskazywało że kot był wieziony w tym miejscu kilka miesięcy.… Jak przeżył zimę ? Mrozy ?po -15 do -20 nie wiemy.

Szczęście w nieszczęściu udało nam się odebrać kota ? i teraz w cieple i powoli odkarmiany przebywa pod opieką naszej fundacji. Sposób w jaki kot łyka,łapie karmę świadczy o jego dotychczasowym żywieniu ?

Bardzo, bardzo dziękujemy wspomnianym wyżej Filipowi i Erykowi, bez nich dzisiaj być może znowu nie udało by się nic zdziałać ?

Za jakiś czas udajemy się na re-kontrole i będziemy sprawdzać czy zastasowano się do wydanych nakazów.

Jeżeli chcielibyście wesprzeć Teodora (takie dostał imię) poniżej podajemy numer konta

77105014451000009030770342

Ciepły kocyk czy puszka karmy też będą dużym wsparciem ?